Zawady Oleckie – malownicza wioska na skraju Puszczy Boreckiej, wśród pagórków, dzikich łąk i trzcinowisk, w objęciach dwóch jezior – Cichego i Głębokiego. Z przedwojennej świetności - było tu ok. 100 domostw, karczma, szkoła, sklep… - została brukowana droga, na którą co poniektórzy chętnie wylaliby asfalt, i 10 zachowanych w dawnej postaci domów.
.jpg)
brukowana droga w Zawadach zachwyca obcokrajowców - zdjęcie zrobione przez francusko-niemiecką rodzinę objeżdżającą świat
LinkNie ma ich wiele więcej w Zawadach, ale poza kilkoma unowocześnionymi, na szczęście z zachowaniem typowej dla tych ziem bryły domów, przybyły też architektoniczne koszmarki. Jak to na polskiej wsi - nie bardzo dba się o spójność architektoniczną i spuściznę historyczną. To, na czym opiera się turystyka, co w innych krajach przyciąga ludzi i pieniądze z całego świata, u nas, choć przetrwało i wojnę, i przesiedlenia, i PGR-y, i zachłyśnięcie się kapitalizmem, niszczone jest do dziś. Pozostaje nam jedno – apelować do lokalnych władz, by odgórnie dbały o charakter mazurskich wsi i dbać o to na własną rękę. Tak właśnie dzieje się w Zawadach, gdzie większość miastowych pieczołowicie odrestaurowuje zakupione tu siedliska, do których przyjeżdżają latem. Ale kilkoro z nich sprowadziło się na stałe.
.jpg)
Żyją tu od kilkunastu lat. W tym Robert Maluchnik z żoną Anną, którzy najpierw własnoręcznie doprowadzili do stanu zamieszkania swój niebieski dom nad jeziorem Głębokim, następnie w stodole urządzili pracownię ceramiczną. Powstające w pracowni wyroby stały się podstawą do założenia galerii rękodzieła, w której można je kupić lub zamówić przez internet.
.jpg)
W drodze na plażę gminną letnicy zatrzymują się przed napisem „Galeria Wiejska” ciekawi, co w niej znajdą. Misy, talerze, mydelniczki, szkliwione ręcznie kafelki, drewniane deski, podstawki i wieszaki inkrustowane ceramicznymi dekorami… A że ludzie przychodząc do galerii pytali o pokoje do wynajęcia, z dawnego budynku gospodarczego powstał obiekt agroturystyczny – Pensjonacik pod tulipanem.
.jpg)
Pensjonacik cieszy się tak dużym powodzeniem, że gdy sąsiad sprzedawał dom otoczony ich ziemią, stanęli na głowie, by dom kupić. Odbudowali od podstaw zawaloną przez wichurę stodołę a dom wyremontowali i powstał w nim kolejny obiekt dla gości – pięknie położony między puszczą a wsią, otoczony wijącą się rzeczką Domek na górce.
I tak dwa walące się siedliska w Zawadach Oleckich zostały uratowane i wypiękniały.
Wszystkie domy, i mieszkalny i te dla gości, urządzone są wyrobami gospodarzy, przedmiotami i meblami z duszą – znalezionymi na śmietnikach, w drewutniach, gdzie czekały na spalenie i odkupionymi za grosze, a następnie w Galerii Wiejskiej dano im nowe życie w nowej, wyjątkowej postaci. Bo przywracanie do życia to pasja gospodarzy. Nie tylko kawałków drewna, z których powstają piękne wyroby, nie tylko walących się domów i skazanych na śmietnik gratów. Uratowali wiele bezdomnych psów i kotów. Starają się propagować troskę o zwierzęta - Ania była współorganizatorką dwóch konkursów dla dzieci z okolicznych wsi, „Mój pies też jest Europejczykiem” i podobnego o kotach. Zaprząta ich też troska o środowisko - mają prawo do używania marki „Gospodarstwo przyjazne naturze”. Zasady ekologii obowiązują także ich gości. Ziemie otaczające Pensjonacik pod tulipanem i Domek na górce to bobrowe rozlewiska, podmokłe trzcinowiska, laski i zagajniki, oraz łąki koszone raz do roku dopiero w sierpniu ze względu na ochronę ptaka derkacza - tak było zawsze i nie zmieni się, nawet gdyby Unia Europejska wstrzymała na ten cel dopłaty. Nie niszcząc urozmaicenia na swej ziemi dbają o zachowanie siedlisk dzikich zwierząt.

Wywieszają budki lęgowe, by pomóc licznie występującym tu ptakom, w tym wielu rzadkim gatunkom. Robert służy wiedzą o ptakach jako leśnik z wykształcenia i ornitolog. Ania zaprasza na warsztaty ceramiczne – od maja do września można nauczyć się lepienia z gliny, szkliwienia kafelków, fachowego ozdabiania zrobionych przez siebie rzeczy.
O Zawadach Oleckich mówią, że to raj na ziemi ale boją się, że sami, nawet z pomocą kilku myślących jak oni sąsiadów, nie dadzą rady go ochronić. Zresztą nie chodzi tylko o Zawady…
[
http://zawady-oleckie.com]